Ja - wtedy jeszcze maniak gier telewizyjnych, spędzający każdą wolną chwilę przed telewizorem.
Tego pamiętnego popołudnia trochę przesadziłem.
Po powrocie ze szkoły zasiadłem przed telewizorem i uciekłem do wirtualnego świata na wiele godzin. Finał był taki,
że zamiast pokonać wirtualnego bosa, trafiłem do szpitala
po 10-minutowej utracie przytomności.
"GAME OVER"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz