Oto kolejny z moich obrazów - w maju malowanie szło mi jak burza. To mój ulubiony obraz z dwóch powodów: Po pierwsze - rozpoczyna pierwszą uporządkowaną kolekcję obrazów, którą chcę nazwać "ZABOBONY". Po drugie - to niezwykły obraz, który ma w sobie zawartą cząstkę szczęścia - 4-listna koniczynka choć "namalowana" w rzeczywistości jest najprawdziwszą 4-listną koniczynką na dobre uwięzioną w obrazie.
"SKRZAT"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz